Przez Rzeszowskie okna siatkarskiej hali przedzierają się promienie słońca, a Ty wraz z Mirosławem Przedpełskim patrzysz na uradowane twarze polskich reprezentantów.
Najbardziej kochasz ten moment w ciągu całego roku. Kochasz ten memoriał, bo jest on urządzany na cześć Twojego kochanego ojca.
Po chwili w dłonie wkładają Ci srebrną tacę, na której leżą złote medale. Uśmiechasz się i wraz z prezesem podchodzisz do grupy siatkarzy stojących już na podium.
Jak widzisz ich malujące się na twarzy uśmiechy, to aż ściska Cię z radości w żołądku.
Każdemu siatkarzowi nakładasz na szyję złoty medal. Jesteś z nich dumna ! Nawet nie wiesz, że przy jednym z nich Twój umysł zachowują się trochę inaczej, ale tłumaczysz to sobie radością jaka opanowuje Twoje ciało.
Krótko po 23 wychodzisz z jednego z Rzeszowskich klubów, w którym ze związkiem i siatkarzami świętowałaś zwycięstwo. Stukasz na telefonie sms, a po chwili słyszysz dźwięk przychodzącej wiadomości odwracasz się, a Twoim oczom ukazuję się jeden z naszych siatkarzy, uśmiechasz się w Jego stronę i zmierzasz do taxówki.
Czujesz jak odpadają Ci nogi, ale nie masz zamiast narzekać. W końcu raz w roku dla Ojca możesz pocierpieć.
Układasz się na miękkiej hotelowej pościeli, wdychasz zapach rzeszowskiego miasta, spoglądasz na zegarek, na którym wybija 24, nie przejmujesz się tym, bo wiesz że Gold zapewne świętuje zwycięstwo. Nawet nie wiesz że robił to w tym samym klubie co Ty.
"Wygrali ! Jeszcze tylko Mistrzostwa Świata :P"
"Tylko albo aż :*"
"Jak świętowałeś?"
"W jakimś rzeszowskim klubie ze znajomymi, a ty Marto?"
"Ja? Też :P"
"Chce Cię poznać..."
Spoglądasz kolejny raz na ekran telefonu i zauważasz, że trzęsą Ci się ręce. Nie wiesz czy jesteś gotowa. Co prawda znasz go trochę powyżej roku i codzienne rozmowy oraz opowiadanie o sobie jest dla Ciebie rzeczą normalną, ale spotkanie. To jednak spotkanie, staniesz z Nim twarzą w twarz. Boisz się że okaże się zupełnie inny niż wydaje Ci się być.
"Marta?"
"Na Mistrzostwach Świata" Piszesz krótką wiadomość, przecierasz dłonią zmęczoną twarz i po chwili odpływasz w błogi sen, w którym śnisz o jednym z siatkarzy.
Nawet nie wiesz, kiedy mija końcówka sierpnia i nastaje wrzesień. Nie jesteś na rozpoczęciu Mistrzostwa Świata, ponieważ boisz się, że jeśli będziesz już w tych halach to zapragniesz go spotkać.
Kolejne dni mijają, forma polskich graczy przysparza kłopotów każdej napotkanej reprezentacji. W końcu, kiedy gwizdek w krakowskiej hali gwiżdże po raz ostatni tego dnia, już wszyscy wiedzą. Polska Reprezentacja w piłce siatkowej mężczyzn wraz z Brazylią jest w Wielkim Finale Mistrzostwa Świata. Byłaś tam. Byłaś na tym meczu i obserwowałaś sylwetki Polskich zawodników, potem wraz z nimi cieszyła się ze zwycięstwa.
Wiesz co czeka Cię następnego dnia. Nie tylko finał, ale także spotkanie z Goldem. Krótko po 22 układasz się w łóżku i wybierasz dobrze Ci już znany numer. - Cześć, jutro finał.
- Wiem. Jak będziesz ubrana ? Jak wyglądasz ? - Twoje serce przyśpiesza, boisz się. Tak strasznie się boisz. Całe półtorej roku zleciało tak szybko. Jeszcze niedawno przecież odbywaliście ze sobą pierwszą rozmowę. Jeszcze niedawno spierałaś się z Karoliną, żeby nie zakładała Ci konta, a teraz ? Teraz masz go poznać. Masz go zobaczyć na żywo. Czy okaże się prawdziwy ? Czy okaże się taki jaki wydaje Ci ? Przejeżdżasz dłonią po długich, blond włosach.
- Jestem dość wysoka, mam długie, jasne włosy. Będę w ciemnych spodniach i koszulce reprezentacyjnej z nazwiskiem Żygadło. A ty ?
- Ja cię znajdę. Powiem tylko tyle, że będę miał koszulkę reprezentacyjną z nazwiskiem..
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Aż wstyd to publikować.. załamka..
PRZEPRASZAM !
W zamian za tak kiepski rozdział od razu mówię, że kolejny pojawi się popołudniu w niedziele. Tak wtedy dowiecie się kim jest Gold !
A ten rozdział dedykuję pewnej dziewczynie z okolic Poznania - Klaudii. Ty mój Sienkiewiczu ! <3
Dedykuję Ci go ze względu na wczorajszą rozmowę, która tak wiele mi dała. I pomogła podjąć bardzo ważną decyzję. Dziękuję to dla Ciebie :)
Pozdrowienia z baaaardzo gorącego Rzeszowa :P
P.S
Tu się tworzy moje nowe iprawdopodobnie ostatnie dziecko. ZAPRASZAM !
Po chwili w dłonie wkładają Ci srebrną tacę, na której leżą złote medale. Uśmiechasz się i wraz z prezesem podchodzisz do grupy siatkarzy stojących już na podium.
Jak widzisz ich malujące się na twarzy uśmiechy, to aż ściska Cię z radości w żołądku.
Każdemu siatkarzowi nakładasz na szyję złoty medal. Jesteś z nich dumna ! Nawet nie wiesz, że przy jednym z nich Twój umysł zachowują się trochę inaczej, ale tłumaczysz to sobie radością jaka opanowuje Twoje ciało.
Krótko po 23 wychodzisz z jednego z Rzeszowskich klubów, w którym ze związkiem i siatkarzami świętowałaś zwycięstwo. Stukasz na telefonie sms, a po chwili słyszysz dźwięk przychodzącej wiadomości odwracasz się, a Twoim oczom ukazuję się jeden z naszych siatkarzy, uśmiechasz się w Jego stronę i zmierzasz do taxówki.
Czujesz jak odpadają Ci nogi, ale nie masz zamiast narzekać. W końcu raz w roku dla Ojca możesz pocierpieć.
Układasz się na miękkiej hotelowej pościeli, wdychasz zapach rzeszowskiego miasta, spoglądasz na zegarek, na którym wybija 24, nie przejmujesz się tym, bo wiesz że Gold zapewne świętuje zwycięstwo. Nawet nie wiesz że robił to w tym samym klubie co Ty.
"Wygrali ! Jeszcze tylko Mistrzostwa Świata :P"
"Tylko albo aż :*"
"Jak świętowałeś?"
"W jakimś rzeszowskim klubie ze znajomymi, a ty Marto?"
"Ja? Też :P"
"Chce Cię poznać..."
Spoglądasz kolejny raz na ekran telefonu i zauważasz, że trzęsą Ci się ręce. Nie wiesz czy jesteś gotowa. Co prawda znasz go trochę powyżej roku i codzienne rozmowy oraz opowiadanie o sobie jest dla Ciebie rzeczą normalną, ale spotkanie. To jednak spotkanie, staniesz z Nim twarzą w twarz. Boisz się że okaże się zupełnie inny niż wydaje Ci się być.
"Marta?"
"Na Mistrzostwach Świata" Piszesz krótką wiadomość, przecierasz dłonią zmęczoną twarz i po chwili odpływasz w błogi sen, w którym śnisz o jednym z siatkarzy.
Nawet nie wiesz, kiedy mija końcówka sierpnia i nastaje wrzesień. Nie jesteś na rozpoczęciu Mistrzostwa Świata, ponieważ boisz się, że jeśli będziesz już w tych halach to zapragniesz go spotkać.
Kolejne dni mijają, forma polskich graczy przysparza kłopotów każdej napotkanej reprezentacji. W końcu, kiedy gwizdek w krakowskiej hali gwiżdże po raz ostatni tego dnia, już wszyscy wiedzą. Polska Reprezentacja w piłce siatkowej mężczyzn wraz z Brazylią jest w Wielkim Finale Mistrzostwa Świata. Byłaś tam. Byłaś na tym meczu i obserwowałaś sylwetki Polskich zawodników, potem wraz z nimi cieszyła się ze zwycięstwa.
Wiesz co czeka Cię następnego dnia. Nie tylko finał, ale także spotkanie z Goldem. Krótko po 22 układasz się w łóżku i wybierasz dobrze Ci już znany numer. - Cześć, jutro finał.
- Wiem. Jak będziesz ubrana ? Jak wyglądasz ? - Twoje serce przyśpiesza, boisz się. Tak strasznie się boisz. Całe półtorej roku zleciało tak szybko. Jeszcze niedawno przecież odbywaliście ze sobą pierwszą rozmowę. Jeszcze niedawno spierałaś się z Karoliną, żeby nie zakładała Ci konta, a teraz ? Teraz masz go poznać. Masz go zobaczyć na żywo. Czy okaże się prawdziwy ? Czy okaże się taki jaki wydaje Ci ? Przejeżdżasz dłonią po długich, blond włosach.
- Jestem dość wysoka, mam długie, jasne włosy. Będę w ciemnych spodniach i koszulce reprezentacyjnej z nazwiskiem Żygadło. A ty ?
- Ja cię znajdę. Powiem tylko tyle, że będę miał koszulkę reprezentacyjną z nazwiskiem..
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Aż wstyd to publikować.. załamka..
PRZEPRASZAM !
W zamian za tak kiepski rozdział od razu mówię, że kolejny pojawi się popołudniu w niedziele. Tak wtedy dowiecie się kim jest Gold !
A ten rozdział dedykuję pewnej dziewczynie z okolic Poznania - Klaudii. Ty mój Sienkiewiczu ! <3
Dedykuję Ci go ze względu na wczorajszą rozmowę, która tak wiele mi dała. I pomogła podjąć bardzo ważną decyzję. Dziękuję to dla Ciebie :)
Pozdrowienia z baaaardzo gorącego Rzeszowa :P
P.S
Tu się tworzy moje nowe i
Oou, jak mi miło! :P Nie sądziłam że aż ma takie znaczenie, ale proszę bardzo, do usług :D Już w końcu się zdecydowałaś kim On jest? xd Cieszę się!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z baaaaardzo gorącego Poznania!
Musze się podpisywać? ;>
H.Sienkiewicz
Nie, chodziło mi o ten drugi wątek naszej rozmowy :P
UsuńCzy się zdecydowałam ? Tak, tak :)
Znaczy się pisząc "nie sądziłam że aż ma takie znaczenie..." chodziło mi również o ten drugi wątek ;) Przepraszam, źle to napisałam xd
UsuńI tak Mi nic nie powiesz, no nie? ;>
Oj Klaudia, Klaudia i tak masz jedną podpowiedź więcej od reszty :P Czekaj na niedziele ;3
UsuńPrzynajmniej coś :p Ale to za mało! Tak jest dużo siatkarzy, przecież! :D Ale dobra, spokojnie czekam na jutro! ;3
UsuńJa pozdrawiam z gorących okolic Rzeszowa, jakieś 30 km od tegoż miasta:)
OdpowiedzUsuńCzyżby mieli koszulki z tymi samymi nazwiskami??? Hmmm:)
To ja czekam do niedzieli :D już się doczekać nie mogę :D
OdpowiedzUsuńkurczekurcze i jeszcze raz kurcze! udusze Cie że przerywasz w takim momencie ;c
OdpowiedzUsuńale będę cierpliwa, poczekam na nowy rozdział. :D
http://siatkarskielovestory.blogspot.com/ zapraszam ;)
Hej, szybciutko postaram się nadrobić odcinek, teraz zapraszam na How to be a Heartbreaker, gdzie właśnie dodałam nowy rozdział. Pozdrawiam! :*
OdpowiedzUsuńnowy nowy :D czekam czekam :d
OdpowiedzUsuń