- Marta ? - słyszysz męski, seksowny, ale znajomy Ci głos. Właśnie znajomy i to Cie martwi.
- Golden ?
- Tak . - słyszysz melodyjny śmiech po drugiej stronie słuchawki.
- Skądś znam Twój głos. - mówisz, niezastanawiając się nad sensem zdania.
- Ja Twój też. - teraz oboje wybuchacie śmiechem. - Kiedy Cie poznam ? - zaskakuje Cię Jego pytanie. Nie odpowiadasz, bo nie wiesz co. - Marta jesteś ?
- Tak, tak. Przepraszam Gold, ale muszę kończyć. Zgadamy się później cześć. - rozłączasz się i jednocześnie karasz w myślach. Znów. Znów wraca ta uciekająca, bojąca się życia Marta. Znów stajesz się tą nieśmiałą i spokojną dziewczyną mimo iż przez znajomość z Goldem wypromieniałaś.
Idziesz do pokoju nr 20, gdzie Grzesiek zaczyna się rozpakowywać.
- I ? - patrzy na Ciebie wyczekująco.
- Znam skądś Jego głos. No znam kurde.
- Ale nic Ci nie powiedział ? To znaczy kim jest ?
- Nie.
- Pożyjemy, zobaczymy. - uśmiecha się delikatnie w Twoim kierunku, a Ty w tym uśmiechu widzisz tatę. - O 17 mamy kolacje.
- Dobra, to ja idę pod prysznic. - wchodzisz do białej kabiny, która po chwili wypełnia się zapachem Twojego arbuzowego żelu pod prysznic. Na zaparowanych drzwiach kabiny prysznicowej jak zawsze rysujesz bezsensowne szlaczki oraz napisy. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, kiedy gdzieś w rogu w mało widocznym, ale jakże ważnym miejscu pojawia się skromny napis "Gold".
Po parunastu minutach w związanym niedbałym koku i kolorowej spódnicy wychodzisz przed pokój gdzie czeka już na Ciebie Grzesiek.
- Idziemy Martuś ? - obejmuje Cię bratersko i razem wchodzicie do windy.
Po chwili stawiacie się w jadalni jednego z gdańskich hoteli.
- Marta, Grzesiek ! - dochodzi do Ciebie jakże znany głos wujka Ryśka.
Wtulasz się w niego, napawając się jakże znanym Ci zapachem. Kochasz to miejsce. Kochasz te spotkania. Jak co roku 13 lipca w jednym z gdańskich hoteli spotyka się cała złota drużyna Wagnera. A Ty jesteś jej częścią więc wraz z bratem co roku stawiacie się w tym cudownym miejscu.
Krótko po 22, kiedy jesteście po kolacji, ze słuchawkami w uszach spacerujesz po gdańskich plażach, kochasz to robić. Księżyc nadaje delikatnym falom tak magicznego widoku, nawet nie zdajesz sobie sprawy, kiedy Twój telefon zaczyna dzwonić.
- Halo ?
- Marta ?
Tak.
- Tu Gold. - uśmiechasz się jedynie na Jego słowa.
- No cześć. - śmiejesz się delikatnie.
- Co robisz Marto ?
- Ja ? Spaceruję po gdańskiej plaży.
- Oo jak miło. - słyszę Jego śmiech. Jeszcze nagrzany piasek delikatnie łaskocze Twoje bose stopy. Delektujesz się przez kolejne dwie godziny tym uczuciem, widokiem oraz Jego głosem nad prawym uchem, do którego przyłożony jest telefon.
- Chyba zapłacę za tą rozmowę majątek. - słyszysz jak się śmieje, a w sercu od razu robi Ci się ciepło.
- Mogę się dołożyć. - uśmiechasz się do siebie patrząc na hotel, do którego dochodzisz.
- Zarabiam, zapłacę sam. - śmieje się a Ty razem z nim. - Ja kończę Martuś pa.
- Cześć Gold. - wsuwasz telefon do torebki i wzdychasz. Uwielbiasz Go o ile jest to możliwe po tak krótkiej znajomości.
Następnego dnia wyjeżdżacie z bratem z hotelu, wysadza Cię pod warszawskim mieszkaniem.
- Nie wejdziesz ? - pytasz z nadzieją w głosie.
- Niestety Sara dzisiaj przyjeżdża z chłopakiem i mamy Go poznać. - uśmiecha się do Ciebie. Łapiesz w dłonie czarną walizkę i po paru minutach wchodzisz do jasnego mieszkania. Tęsknisz za Sarą za Iwem i za Kubą swoimi bratankami, ale nie możesz jechać do Bielsko-białej gdzie aktualnie mieszka Twój brat, ponieważ umówiłaś się dzisiaj z Goldem na skypie. Boisz się tej rozmowy, chociaż umówiliście się, że będzie was widać jedynie od szyi w dół.
O 18 z sałatką grecką oraz grzankami siadasz na kanapie, kamerkę ustawiasz na czarną bluzkę w kolorowe kwiatuszki i czekasz na połączenie Po niecałych 5 minutach słyszysz znajomy Ci odgłos, drapiesz się ze zdenerwowania po czole, po czym odbierasz.
- Witaj Martuś. - Twoim oczom ukazuję się dobrze zbudowana klatka piersiowa skrywana przez jasny, dość obcisły T-shirt z napisem jakiegoś zespołu.
- Cześć Gold. - uśmiechasz się.
- Co robisz ?
- Jem sałatkę. - pokazujesz w kamerce białą miseczkę z zieleniną. - A ty ?
- Ja ? Padam na twarz. - słyszysz jak się śmieje, ale nie to najbardziej przykuwa Twoją uwagę to głośny pisk, a następnie trzask drzwiami i zabójczy śmiech dochodzący zapewne z hotelowego korytarza.
- Co to ? - wybuchasz śmiechem.
- Koledzy się chyba bawią. - mówi.
- A ile Ci koledzy mają lat ?
- Ci ? Nie wiem poczekaj. - widzisz jak jego postać odchodzi, a po minucie wraca i siada na jak wcześniej zauważyłaś drewnianym krześle.
- Ci mają 35, 25 i 29.
- A ty czego się z nimi nie bawisz ?
- Bo wolę rozmawiać z Tobą. - na Twojej twarzy pojawia się gigantyczny uśmiech, który nijak nie potrafisz powstrzymać.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mecze MŚ na narodowym ? Co o tym sądzicie ? A jak typujecie wynik dzisiejszego i niedzielnego meczu z Brazylią oprócz tego, że wygramy ? :)
Po parunastu minutach w związanym niedbałym koku i kolorowej spódnicy wychodzisz przed pokój gdzie czeka już na Ciebie Grzesiek.
- Idziemy Martuś ? - obejmuje Cię bratersko i razem wchodzicie do windy.
Po chwili stawiacie się w jadalni jednego z gdańskich hoteli.
- Marta, Grzesiek ! - dochodzi do Ciebie jakże znany głos wujka Ryśka.
Wtulasz się w niego, napawając się jakże znanym Ci zapachem. Kochasz to miejsce. Kochasz te spotkania. Jak co roku 13 lipca w jednym z gdańskich hoteli spotyka się cała złota drużyna Wagnera. A Ty jesteś jej częścią więc wraz z bratem co roku stawiacie się w tym cudownym miejscu.
Krótko po 22, kiedy jesteście po kolacji, ze słuchawkami w uszach spacerujesz po gdańskich plażach, kochasz to robić. Księżyc nadaje delikatnym falom tak magicznego widoku, nawet nie zdajesz sobie sprawy, kiedy Twój telefon zaczyna dzwonić.
- Halo ?
- Marta ?
Tak.
- Tu Gold. - uśmiechasz się jedynie na Jego słowa.
- No cześć. - śmiejesz się delikatnie.
- Co robisz Marto ?
- Ja ? Spaceruję po gdańskiej plaży.
- Oo jak miło. - słyszę Jego śmiech. Jeszcze nagrzany piasek delikatnie łaskocze Twoje bose stopy. Delektujesz się przez kolejne dwie godziny tym uczuciem, widokiem oraz Jego głosem nad prawym uchem, do którego przyłożony jest telefon.
- Chyba zapłacę za tą rozmowę majątek. - słyszysz jak się śmieje, a w sercu od razu robi Ci się ciepło.
- Mogę się dołożyć. - uśmiechasz się do siebie patrząc na hotel, do którego dochodzisz.
- Zarabiam, zapłacę sam. - śmieje się a Ty razem z nim. - Ja kończę Martuś pa.
- Cześć Gold. - wsuwasz telefon do torebki i wzdychasz. Uwielbiasz Go o ile jest to możliwe po tak krótkiej znajomości.
Następnego dnia wyjeżdżacie z bratem z hotelu, wysadza Cię pod warszawskim mieszkaniem.
- Nie wejdziesz ? - pytasz z nadzieją w głosie.
- Niestety Sara dzisiaj przyjeżdża z chłopakiem i mamy Go poznać. - uśmiecha się do Ciebie. Łapiesz w dłonie czarną walizkę i po paru minutach wchodzisz do jasnego mieszkania. Tęsknisz za Sarą za Iwem i za Kubą swoimi bratankami, ale nie możesz jechać do Bielsko-białej gdzie aktualnie mieszka Twój brat, ponieważ umówiłaś się dzisiaj z Goldem na skypie. Boisz się tej rozmowy, chociaż umówiliście się, że będzie was widać jedynie od szyi w dół.
O 18 z sałatką grecką oraz grzankami siadasz na kanapie, kamerkę ustawiasz na czarną bluzkę w kolorowe kwiatuszki i czekasz na połączenie Po niecałych 5 minutach słyszysz znajomy Ci odgłos, drapiesz się ze zdenerwowania po czole, po czym odbierasz.
- Witaj Martuś. - Twoim oczom ukazuję się dobrze zbudowana klatka piersiowa skrywana przez jasny, dość obcisły T-shirt z napisem jakiegoś zespołu.
- Cześć Gold. - uśmiechasz się.
- Co robisz ?
- Jem sałatkę. - pokazujesz w kamerce białą miseczkę z zieleniną. - A ty ?
- Ja ? Padam na twarz. - słyszysz jak się śmieje, ale nie to najbardziej przykuwa Twoją uwagę to głośny pisk, a następnie trzask drzwiami i zabójczy śmiech dochodzący zapewne z hotelowego korytarza.
- Co to ? - wybuchasz śmiechem.
- Koledzy się chyba bawią. - mówi.
- A ile Ci koledzy mają lat ?
- Ci ? Nie wiem poczekaj. - widzisz jak jego postać odchodzi, a po minucie wraca i siada na jak wcześniej zauważyłaś drewnianym krześle.
- Ci mają 35, 25 i 29.
- A ty czego się z nimi nie bawisz ?
- Bo wolę rozmawiać z Tobą. - na Twojej twarzy pojawia się gigantyczny uśmiech, który nijak nie potrafisz powstrzymać.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mecze MŚ na narodowym ? Co o tym sądzicie ? A jak typujecie wynik dzisiejszego i niedzielnego meczu z Brazylią oprócz tego, że wygramy ? :)
No kurde, ale czemu on nie chcę powiedzieć chociaż swojego imienia? No nie karz tak nas, i podaj jego imie <3 ..proszę! Dziś wygramy! Jejejejjeje! 3:1 :)
OdpowiedzUsuńKlaudia
Kim tak naprawdę jest Gold? Zdradź rąbek tajemnicy, nie męcz.
OdpowiedzUsuńDzisiaj jak na razie 0:2 ale mam nadzieję będzie 3:2
Pozdrawiam :*
niestety przegraliśmy, myślałam, że wygramy 3:2, bo pomimo braku niektórych zawodników, nadal jest to ta sama Brazylia! No cóż, czekamy na rewanż w niedzielę.
OdpowiedzUsuńRozdział. Kurcze już myślałam, że poznamy imię Golda, a tu jednak nie :( a ja tak bardzo chciałabym wiedzieć^^ fajna ta ich interentowa znajomość :D
Chcecie podpowiedź ? A więc lubię żonatych mężczyzn, ale...
OdpowiedzUsuńHm...dużo jest żonatych siatkarzy :D jest Igła, ale on odpada haha :D Kojot-hm chyba też nie :p, Guma pewnie też nie, Ziomek nie bo nie jest żonaty, Pit też nie, Kurek, Bartman, magneto też nie. Winiar??? nie wiem może inna podpowiedź? :D
OdpowiedzUsuńWięcej się nie da. :P Odczekaj jeszcze do rozdziału 9 czyli tylko 4 :)
UsuńW ten weekend prawdopodobnie uda mi się napisać całe opowiadanie, więc wtedy rozdziały będą pojawiać się co dwa dni. Więc jak dobrze pójdzie, za tydzień będziesz już wiedziała kim jest Gold :)
P.S
On ? Jest zastępcą niesamowitego człowieka.
nat000 - dla jasnosci, to takze moze byc Ziomek, bo Zygadlo jest zonaty. Wystarczy poszperac w necie :)
UsuńHahaha. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wasze rozkminy :P
A tak wgl. ziomek_fan nigdy nie widziałam Cię na moim blogu, więc cześć :)
Bo nigdy nie komentowalam :) co do tego, kim moze byc siatkarz, to wydaje mi sie, ze to Pawel Zatorski. Wydedukowalam po tym, ze napisalas w komentarzu, ze jest on zastepca niesamowitego czlowieka, z ktorym kojarzy mi sie Igla. Faktem jest tez ze napisalas, ze lubisz zonatych mezczyzn, ale.. i wlasnie to ALE jakos wykluczylo mi jakiegokolwiek zonatego siatkarza :) pozdrawiam, ziomek_fan
UsuńZobaczysz już niedługo :)
OdpowiedzUsuńten Gold to może być naprawdę fajnym człowiekiem ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli miałabyś ochotę, to na moich miniaturkach pojawi się nowość, więc zapraszam http://zalamanie-nerwowe.blogspot.com/ :)
kiedy dowiemy sie kto to, nooo?!
Usuńczekam na nowy post ;)
a ja zapraszam do siebie, nowy blog ;)
http://siatkarskielovestory.blogspot.com/
Serdecznie zapraszam na nowy rozdział na http://zaslugujesz-na-wiecej.blogspot.com/ pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńMyślę , że Gold to jeden z naszych środkowych Może Pit a może jednak Kasa ? Nie jestem do końca pewna , ale mam nadzieję , że niedługo się dowiemy :D
Pozdrawiam Angel <3 i zapraszam do mnie :
http://always-togheter.blogspot.com/
Niedługo się dowiecie :)
UsuńKurde.. Trzymasz w niepewności :) Ale popieram ziomek_fan w obu komntarzach jakie zostawiła (bo to chyba dziewczyna, nie?)... Też mi się wydaje, że To może być PeZet :D I koleżanko natt000, Łukasz Żygadło ma żonę. Jestem jednym z lepszych źródeł, jeśli chodzi o tą informację :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich i nie mogę się doczekać, kiedy dowiem się kim naprawdę jest Gold!
no_princess :)
PS. przy okazji zapraszam do siebie na 24 rozdział: http://nawiedzona-deskorolka.blogspot.com/
Już niedługo, cztery rozdziały :P Cztery piątki może krócej, zależy od mojego kaprysu. haha :)
UsuńDotarłam i tutaj, nadrobiłam i komentuję:)
OdpowiedzUsuńChyba jednak nie będę zgadywać któż to taki, bo wydaje mi się, ze cierpliwa jestem.
Mówisz, że jest żonaty tak? tylko czy Marcie się to spodoba?
A ja jak byłam tak i pozostanę tajemnicza i powiem :
UsuńZobaczymy ! :)
kiedy pojawi się nowy rozdział ?
OdpowiedzUsuń